Piłka nożna to nie żużel, przerwa pomiędzy sezonami trwa zaledwie kilka tygodni. W ten weekend na trzecioligowe boiska wracają piłkarze KS Falubazu, którzy całkiem niedawno kończyli rozgrywki meczem z Ruchem Zdzieszowice, by nowy sezon inaugurować…również z Ruchem.
Drużyna trenera Jarosława Misia przystępuje do nowego sezonu bez Martinsa Ekwueme, Macieja Rybaka, który zdecydował się na przejście do Polonii Środa Wielkopolska oraz Macieja Góreckiego, który zakończył karierę piłkarską.
Do zespołu dołączyli: wypożyczony z Chojniczanki Chojnice bramkarz, Michał Dumieński, powracający z Mostek Artur Małecki oraz 19-letni obrońca z Ukrainy
Cel drużyny jest jasny. Chcemy grać fajną piłkę, rozwijać umiejętności naszych młodych piłkarzy, ale z tyłu głowy trzeba mieć świadomość koniczności walki o zachowanie trzecioligowego bytu. Żeby zrealizować wyznaczone cele należy przede wszystkim bardzo ciężko pracować i w każdym meczu dawać z siebie przysłowiowe sto procent. Zdajemy sobie sprawę, że w większości drużyn występują zawodnicy z przeszłością ekstraklasową, że inne ekipy opierają się na bardziej doświadczonych piłkarzach, ale wiosenne mecze pokazały, że dyscyplina, konsekwencja i ogromne zaangażowanie pozwalają walczyć z teoretycznie silniejszymi, jak równy z równym.
Trener Jarosław Miś, podkreśla rolę zaangażowania zawodników: Jesteśmy prawdopodobnie znowu najmłodszą drużyną w lidze, ze średnią wieku 21,1 lat. To nie jest komfortowa sytuacja, ale dzisiaj takie rozważania zaprowadzą nas do nikąd. Znamy realia, wiemy, że chcemy dawać szansę wychowankom i musimy zrobić wszystko, żeby maksymalnie wykorzystać nasze mocne strony. Do tego potrzebna jest ciężka praca i pod tym względem jest super. Najważniejsze jest jednak żeby nie stracić koncentracji i bardzo konsekwentnie wykonywać swoje obowiązki na boisku. Tylko wtedy możemy osiągnąć sukces. Liczymy, że się nam to uda. W pierwszym meczu podejmujemy Ruch Zdzieszowice, który w zeszłym sezonie otarł się o awans. W tym cel mają podobny, więc czeka nas potwornie ciężkie zadanie. To jednak tylko sport, więc wszystko jest możliwe.
Sobotni pojedynek rozpocznie się o godzinie 17. Wstęp kosztuje 10 złotych, ale kobiety i dzieci wchodzą za darmo. Jest jeszcze inna możliwość darmowego wejścia na stadion. Wystarczy wziąć udział w drugim Falubazowym Rajdzie Rowerowym, który wystartuje o 15.00 z W69, a metę będzie miał właśnie na stadionie przy ul. Sulechowskiej, gdzie mecze rozgrywa piłkarski Falubaz. Na wszystkich, którzy przejadą pełną trasę czekać będą okolicznościowe medale, lody z firmy Nordis, grilowane kiełbaski oraz…piłkarskie emocje.
Falubazy! Są wakacje, piękna pogoda, czas najwyższy żeby na meczach piłki nożnej pojawiło się nas więcej. W tą sobotę jest ku temu znakomita okazja. Mamy nadzieję, że w dobrej liczbie spotkamy się przy ul. Sulechowskiej i pomożemy naszym piłkarzom zwyciężyć.
