Aktualności

Wielkie piłkarskie święto

Na ten dzień kibice nie tylko w Zielonej Górze, lecz całym naszym regionie czekali od dawna. Zwycięzca lubuskiego Pucharu Polski w sezonie 2017/2018 w pierwszej rundzie szczebla centralnego zmierzy się z pierwszoligowymi Wigrami Suwałki.

Na pierwszy rzut oka Wigry Suwałki wydają się być mało atrakcyjnym rywalem. Ten region Polski kojarzy się nam ze srogimi mrozami i dużą odległością od Zielonej Góry (goście będą musieli przemierzyć aż 750 km!). Klub ze wschodniej Polski już piąty sezon występuje na zapleczu ekstraklasy. Robi to z bardzo dobrym skutkiem. W poprzednim sezonie Wigry zajęły szóste miejsce w pierwszej lidze, a obecnie plasują się na piątej pozycji. W dziesięciu spotkaniach zdobyły 16 punktów. Pięć oczek w czterech meczach przywiozły z delegacji. Trenerem zespołu jest Kamil Socha, który był w tamtym sezonie przy ul. Sulechowskiej jako opiekun Piasta Żmigród. W składzie naszego rywala trudno szukać wielkich nazwisk. Piłkarze zazwyczaj traktują ekipę z Suwalszczyzny jako trampolinę do jeszcze większego futbolu. Jednym z bardziej doświadczonych graczy jest były defensor Jagiellonii Białystok Jonatan Straus, a w klubie są również młodzieżowi reprezentanci Polski tj. Filip Karbowy, czy Damian Pawłowski.

 - Nie wyobrażam sobie, abyśmy nie myśleli o wygranej - powiedział trener ekipy z Suwałk Kamil Socha - Wiemy też, że puchar rządzi się swoimi prawami. To jest tylko jeden mecz. Dla Falubazu na pewno bardzo ważny. Zawodnicy na pewno dobrze przygotują się do niego mentalnie i będą "gryźć trawę". My również nie zamierzamy odpuszczać. Ci, którzy zagrają w tym spotkaniu będą chcieli pokazać, że nie na darmo mają miejsce w składzie pierwszoligowego zespołu - podsumował dla WigryTV opiekun gości.

- Szanujemy każdego rywala. Wiemy, że pojedziemy na teren, gdzie dla rywala będzie to mecz sezonu. Od pierwszej do ostatniej minuty będą mocno biegać i walczyć. Falubaz będzie chciał przejść do następnej rundy, ale my jesteśmy pewni swoich umiejętności. Wyjdziemy i pokażemy, że jesteśmy drużyną pierwszoligową. Chcemy zajść jak najdalej w Pucharze Polski - przyznał Piotr Kwaśniewski, jeden z piłkarzy naszego rywala.

Stawka meczu jest ogromna. Oprócz awansu do kolejnej rundy, zwycięska ekipa zgarnie 30.000 zł nagrody od PZPN i stanie przed dużą szansą zagrania z ekstraklasowcem. Spotkanie poprowadzi Tomasz Białek z Drezdenka. Jego pierwszy gwizdek zabrzmi o 16:00. Bilety w cenie 15 złotych można nabywać w przedsprzedaży. Są dostępne w naszym sklepie kibica w Auchan. Będzie można je nabyć też w kasie na stadionie. Zapraszamy wszystkich sympatyków piłki nożnej na "Dołek". Niecodziennie możemy gościć nie tylko w Zielonej Górze, lecz w całym województwie lubuskim drużynę tego kalibru. Przygotowaliśmy dla Was wiele niespodzianek, a jedną z nich będzie losowanie nagród w przerwie meczu. Może to właśnie Ty wyjedziesz do domu nowiutkim rowerem ufundowanym przez Cossack fit for you?

#drużynokibiców, na Was najmocniej liczymy. Potrzebny będzie Wasz doping, który pomoże Falubazowi w walce z dużo silniejszym rywalem. Zabierzcie ze sobą znajomych, a także barwy naszego klubu. Stwórzmy wspólnie atmosferę wielkiego piłkarskiego święta. Piłkarze na pewno dadzą z siebie wszystko i proszą o Waszą obecność. Ubierzcie się ciepło i... do zobaczenia na "Dołku"!