Punktualnie w sobotnie południe na stadionie przy ulicy Sulechowskiej drugie lubuskie derby w bieżącym sezonie Centralnej Ligi Juniorów. Juniorzy starsi KS Falubazu Zielona Góra podejmą ekipę Dozametu Nowa Sól.
Rozgrywki najlepszych drużyn juniorskich w Polsce wchodzą na ostatnią prostą. Do końca sezonu pozostało 6 meczów, w których poznamy wszystkie końcowe rozstrzygnięcia, w tym to najbardziej nas interesujące - czy KS Falubaz Zielona Góra utrzyma się w gronie najlepszych? Jedno jest pewne: z CLJ-ką żegnają się jutrzejsi rywale zielonogórzan, Dozamet Nowa Sól, którzy nie mają już nawet matematycznych szans na wyjście ze strefy spadkowej.
Nowosolanie są zdecydowaną czerwoną latarnią ligi. Drużyna prowadzona przez trenera Andrzeja Sawickiego w 24 spotkaniach zgromadziła zaledwie 7 punktów, na które złożyły się dwa zwycięstwa, jeden remis i aż 21 porażek. Trudno polemizować z pozycją naszych jutrzejszych przeciwników w ligowej tabeli. Dozamet to zespół, który najrzadziej pokonywał bramkarza rywali (11), a zarazem najczęściej tracił bramki (102). Drużyna z Nowej Soli cały swój skromny dorobek uzbierała w spotkaniach domowych. Wyjazdy to dla nowosolan pasmo 12 porażek przy trzech bramkach zdobytych i aż 66 straconych (średnia 5,5 gola na mecz).
Zielonogórzanie w sobotę walczą o życie. Podopieczni Piotra Żaka i Mirosława Kędziory znajdują się tuż pod kreską ze stratą jednego „oczka” do pierwszej bezpiecznej drużyny, Gwarka Zabrze (w przypadku równej ilości punktów w pierwszej kolejności decydują bezpośrednie starcia obu drużyn, w których lepsi są zielonogórzanie). Teoretycznie terminarz działa na korzyść KS Falubazu, jednak by wywalczyć utrzymanie należy zacząć bezzwłocznie wygrywać, przede wszystkim u siebie. W całym sezonie przy Sulechowskiej kibice oglądali tylko jedno zwycięstwo juniorów starszych KS Falubazu (3:0 z Pomologią Prószków, 18 października ubiegłego roku). Z pewnością więcej wiary w chłopaków wlał wtorkowy mecz ćwierćfinału Pucharu Polski, w którym odprawili z kwitkiem 4-ligową Syrenę Zbąszynek wygrywając 3:1. Sytuacji bramkowych było na co najmniej dwa razy okazalszy wynik, jednak co najważniejsze - trzeba przełożyć to na rozgrywki ligowe.
Nie powiemy, że walka o utrzymanie zaczyna się jutro, ponieważ na to pracuje się cały sezon, nihil novi. Ale właśnie z perspektywy rozegranych już 24 spotkań w bieżącej kampanii KS Falubaz z pewnością nie jest zespołem, który swoją postawą zasłużyłby sobie na spadek. Dlatego też derby to ostatni dzwonek, by zacząć inkasować komplety punków, które w ostatecznym rozrachunku pozwolą zachować ligowy byt. Ale - uwaga. Derby zawsze rządzą się swoimi prawami, a Dozamet w sobotnim spotkaniu nie ma absolutnie nic do stracenia. Gra tylko dla siebie, nic więcej. Dlatego bardzo wskazane jest wyjść na murawę z chłodną głową i na boisku pokazać, kto piłkarsko zasługuje na pozostanie w elicie.
Początek meczu 25. kolejki Centralnej Ligi Juniorów pomiędzy KS Falubazem Zielona Góra a Dozametem Nowa Sól w sobotę o godzinie 12:00 na stadionie przy ulicy Sulechowskiej.