Drugi zespół KS Falubazu Zielona Góra pokononał Syrenę Zbąszynek w ćwierćfinale Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim Lubuskiego Związku Piłki Nożnej i awansował do półfinału rozgrywek. Bramki dla zielonogórzan zdobywali Szymon Kobusiński (2) i Kamil Konopski. Drużyna Piotra Żaka i Mirosława Kędziory w półfinale zagra ze zwycięzcą z pary Spartak Deszczno - KS Stilon Gorzów Wielkopolski.
Zielonogórzanie dobrze weszli w dzisiejsze spotkanie rozgrywane na stadionie przy ulicy Sulechowskiej. Już w 10. minucie meczu bliski szczęścia był Jan Juszczak, który po złamaniu akcji z prawej strony do środka boiska oddał strzał z dystansu, jednak piłka otarła się jedynie o poprzeczkę bramki Macieja Jóźwiaka. W 17. minucie Jędrzej Król po podaniu z głębi pola, mijającym całą defensywę, uderzył słupek, jednak arbiter liniowy podniósł w tej sytuacji chorągiewkę, sygnalizując pozycję spaloną atakującego zielonogórskiej drużyny. Goście ze Zbąszynka próbowali zawiązywać akcje, jednak w pierwszej odsłonie nie zmusili do poważnej interwencji golkipera KS Falubazu, Mateusza Budy.
Najlepszą okazję do zdobycia bramki w pierwszych trzech kwadransach piłkarski Falubaz wypracował sobie w 41. minucie gry. Po kombinacyjnej akcji lewą stroną prostopadłe podanie od Jędrzeja Króla w pole karne dostał Kamil Konopski, który chciał wystawić piłkę do pustej bramki Ireneuszowi Butowiczowi, jednak w ostatniej chwili wślizgiem akcję przerwał defensor gości. Do przerwy przy Sulechowskiej bramki nie padały, jednak kibice zdecydowanie nie mogli narzekać na nudę.
Po zamianie stron błyskawiczny cios wyprowadzili gospodarze. W 49. minucie wprowadzony w przerwie Aron Athenstad obsłużył podaniem niepilnowanego Szymona Kobusińskiego, który bez problemów posłał piłkę w długi róg i dał KS Falubazowi prowadzenie. W 60. minucie sytuacji sam na sam nie wykorzystał Jędrzej Król, a już 60 sekund później goście wyrównali stan rywalizacji. Strzał zza pola karnego oddał Gracjan Lewicki, a piłka wpadła „za kołnierz” Mateuszowi Budzie.
4-ligowcowi ze Zbąszynka nie było dane zbyt długo cieszyć się z bramki - w 64. minucie po kilkudziesięciometrowym podaniu Patryka Nideckiego w sytuacji sam na sam znalazł się Kamil Konopski i dał zielonogórzanom drugie w tym meczu prowadzenie. Sytuacja uspokoiła się w 71. minucie, kiedy Szymon Kobusiński atomowym strzałem zza szesnastki zdobył trzecią bramkę dla piłkarskiego Falubazu, ustalając tym samym stan rywalizacji na 3:1.
Tym samym drugi zespół KS Falubazu, złożony głównie z zawodników występujących w Centralnej Lidze Juniorów, pokonuje - wydawałoby się - faworyta tego ćwierćfinału, Syrenę Zbąszynek. Drużyna Piotra Żaka i Mirosława Kędziory całkowicie zasłużyła na zwycięstwo, które mogło być o wiele bardziej okazałe, gdyby zawodnicy nieco bardziej wytrzymywali ciśnienie i nie dawali łapać się tak często na spalone, których liczba spokojnie zakręciła się koło solidnej dwucyfrówki. Drugi zespół piłkarskiego Falubazu gra zatem dalej i w półfinale zmierzy się ze zwycięzcą jutrzejszego pojedynku pomiędzy Spartakiem Deszczno a Stilonem Gorzów Wielkopolski. Szansa na pierwsze w historii KS Falubazu derby z prawdziwego zdarzenia jest bardzo duża. Czy jednak do nich dojdzie? Przekonamy się już jutro. Jutro też swój ćwierćfinał rozegra pierwsza drużyna, która o 17:00 przy Sulechowskiej podejmie Piast Karnin Gorzów Wielkopolski.
KS Falubaz Zielona Góra II - Syrena Zbąszynek 3:1 (0:0)
1:0 49’ Szymon Kobusiński (asysta Arona Athenstada)
1:1 61’ Gracjan Lewicki
2:1 64’ Kamil Konopski (asysta Patryka Nideckiego)
3:1 71’ Szymon Kobusiński (asysta Arona Athenstada)
KS Falubaz Zielona Góra II: Mateusz Buda; Jan Juszczak, Maciej Piorun, Patryk Nidecki, Patryk Lityński; Dawid Kędziora (46’ Aron Athenstad), Kamil Konopski (83’ Piotr Kosicki), Szymon Kobusiński, Mateusz Torbiczuk; Jędrzej Król (70’ Kacper Kochanowski) i Ireneusz Butowicz (46’ Jan Izdebski).
Syrena Zbąszynek: Maciej Jóźwiak; Jakub Adamkiewicz, Bartosz Zaremba, Dawid Kaźmierowski, Gracjan Lewicki, Jakub Łyskawa, Paweł Kamyszek, Radosław Nolka, Bartosz Sitarz, Oskar Kluj i Maciej Monczyn.