Aktualności

Przedświątecznie w Lubinie

Zespół trenera Andrzeja Sawickiego w Wielką Sobotę rusza do Lubina. Kolejnym rywalem naszej drużyny będą rezerwy Zagłębia. Miedziowi od lat przyjaźnią się z Falubazem, ale na boisku nie może być miejsca na przyjaźń. Tam zielonogórzanie muszą dać z siebie wszystko i powalczyć o pierwsze wiosenne punkty.

Jesienią ekipa z Dolnego Śląska wywiozła trzy oczka z Winnego Grodu. Bramkę dającą zwycięstwo w 40 minucie strzelił Michał Gołębiowski. W tamtym spotkaniu bramki rywala strzegł Dominik Hładun, który teraz zbiera świetne recenzje w Ekstraklasie. Obecnie nasz najbliższy przeciwnik zajmuje 10. miejsce w tabeli. Zagłębie w 19 spotkaniach zdobyło 26 punktów. Na własnym boisku czterokrotnie wygrywało, raz remisowało i cztery razy schodziło z boiska pokonane. W ostatniej kolejce lubinianie pokonali na wyjeździe Pniówek Pawłowice Śląskie 2:1.

Pierwszy zespół Zagłębia swój mecz rozegra dopiero w poniedziałek. Prawdopodobnie na boisku pojawi się kilku zawodników z pierwszego składu. Jednak o to nie martwi się trener Andrzej Sawicki.

- Myślę, że na boisku możemy zobaczyć paru piłkarzy z pierwszego zespołu. Jednak wiem jak wyglądają takie zejścia do rezerw. Specjalnie się nie obawiam nazwisk. Młodzi ludzie zawsze są bardziej ambitni. Walczą i chcą się pokazać. Wtedy przeciwnik jest trudniejszy. Tak pamiętam to ze swoich czasów. Podobnie się do tego podchodziło. Nie mam zbyt wielkich obaw, kogo Zagłębie wystawi. Jedziemy do zespołu, który w większości jest bardzo młody. My mamy kilku doświadczonych zawodników. Liczę, że sprzedamy to, co najlepsze i przywieziemy coś z Lubina.

Szkoleniowiec Falubazu chce w sobotnim starciu zobaczyć inny zespół. Sawicki ma nadzieję, że piłkarze wyjdą na boisko zmotywowani i zaprezentują się z jak najlepszej strony.

- Chciałbym, abyśmy zagrali konsekwentnie i ambitnie. Mamy za sobą dwie porażki i chcemy za wszelką cenę zdobyć punkty w Lubinie. W składzie rywala grają młodzi, zdolni chłopcy, którzy aspirują o miejsce w pierwszym zespole. Czeka nas kolejne trudne spotkanie. Wierzę w to, że w końcu nie popełnimy błędów, które zdarzały się ostatnio. Oczekuję tego, żebyśmy pokazali na boisku charakter. Na tym opieram swój optymizm. Mamy zaraz święta i chciałbym, aby minęły one nam w radośniejszym klimacie. Możemy spodziewać się kilku zmian w pierwszej jedenastce. Cały czas będę poszukiwał różnych rozwiązań. Będę starał się wpuszczać młodzież, ponieważ wyniki co najwyżej mogą być takie same, jak do tej pory. Niektórzy nasi zawodnicy muszą sobie zdać sprawę, że nikt nie jest przyspawany do pierwszego składu. Jeżeli ktoś tak myśli, to na pewno się myli. Nie chcę wywierać sztucznej presji, ale każdy musi być świadomy o co gramy - podsumował trener.

Pierwszy gwizdek sędziego Bartosza Owsianego zabrzmi o godzinie 14:00. Kibiców zapraszamy do Lubina. Liczymy na Wasze wsparcie!

 

O godzinie 12:00 na boisko stadionu we Wronkach wybiegną nasi juniorzy. Zespół U-19 zmierzy się z Lechem Poznań.