Aktualności

Poznaj rywala: Dąb Przybyszów

Czas na kolejny wyjazd. W sobotę jedziemy do pięknej Sławy na mecz z Dębem Przybyszów, który tam rozgrywa swoje spotkania.

 

Klub powstał w roku 1952, a jednym z jego największych sukcesów jest całkiem niedawna przygoda w trzeciej lidze. Dąb dość niespodziewanie awansował do niej w sezonie 2013/2014. Klub pewnie wspinał się po kolejnych szczeblach pod okiem trenera Marka Szafera. Jednak na wyższym szczeblu poprowadził go Mirosław Nowakowski, który obecnie trenuje Odrę Nietków. Trzecia liga okazała się jednak zbyt mocna dla klubu ze Sławy/Przybyszowa. Dąb pograł tam tylko rok i spadł na lubuskie podwórko. Do utrzymania zabrakło mu pięciu punktów. Od tamtej pory nasz sobotni rywal jest solidnym ligowcem, który w każdym sezonie plasuje się w środku tabeli. 5,8 i 9 miejsce - na tych lokatach kończyli ostatnie rozgrywki piłkarze z Przybyszowa. Przed obecną batalią w klubie nastąpiła zmiana trenera. Bogusława Korczaka zastąpił Jarosław Helwig, niegdyś świetny napastnik i legenda Chrobrego Głogów. Pod jego wodzą zespół bardzo dobrze rozpoczął sezon 2018/2019. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby nie dość niespodziewana porażka z Cariną Gubin.

Obecnie nasz przeciwnik znajduje się na piątym miejscu w tabeli. W pięciu spotkaniach uzbierał osiem punktów, na co złożyły się dwa zwycięstwa, dwa remisy i jedna porażka. Warto zaznaczyć, że na własnym stadionie Dąb nie stracił jeszcze punktów. Wygrał 4:2 ze Sprotavią Szprotawa i 3:1 z Polonią Słubice.

Na kogo musimy uważać? Na pewno na Kamila Kruszyńskiego, który obdarzony jest świetną techniką i precyzyjnym uderzeniem. Mocnym punktem w ataku jest też Adrian Kręc, wcześniej grający m.in. w Syrenie Zbąszynek. Pilnować trzeba też braci Koppengahenów, Damiana i Kacpra oraz... trenera Jarosława Helwiga, który w ostatnim meczu z Cariną pojawił się na boisku na 15 minut. Napastnik jeszcze do niedawna był najlepszym strzelcem w historii występów Chrobrego na zapleczu ekstraklasy. Zdobył tam 18 bramek, a we wszystkich swoich występach w klubie z Głogowa łącznie aż 120 razy trafiał do siatki rywala.

Sobotnie spotkanie będzie szczególne dla Łukasza Budzyńskiego, który przyszedł do Falubazie właśnie z Przybyszowa. Poprowadzi je sędzia Marek Kukier z Gorzowa. Mecz rozpocznie się o godzinie 16:00 na stadionie w Sławie. Podpowiadamy, że przy okazji kibicowania Falubazowi, można się wybrać na tamtejsze piękne jezioro, czy zjeść dobrą rybę. Rodzinny wypad do Sławy połączony z meczem naszej drużyny wydaje się być idealnym planem na sobotę! #drużynokibiców, widzimy się w Sławie?!