Sobota 24 września 2016 roku to kolejny dzień, który zapisze się na stałe w historii piłkarskiego Falubazu. W zaległym spotkaniu 4. kolejki 3. ligi KS Falubaz odniósł pierwsze wyjazdowe zwycięstwo na tym poziomie rozgrywek. Podopieczni Jarosława Misia pokonali w Pawłowicach Śląskich Pniówek 3:2. Bramki dla zielonogórzan zdobywali Albert Cipior, Łukasz Ziętek i Mateusz Borys.
Wydawało się, że spotkanie w Pawłowicach Śląskich ułożyło się bardzo dobrze dla gospodarzy, którzy objęli prowadzenie już w 4. minucie gry. Riposta zielonogórzan była jednak błyskawiczna, bo już 60 sekund po trafieniu Pniówka bramkę wyrównującą zdobył Michał Chyrek. W końcówce pierwszej części gry KS Falubaz zadał jeszcze dwa - jak się okazało - decydujące dla obliczu meczu ciosy. W 37. minucie zielonogórzanie objęli prowadzenie za sprawą Łukasza Ziętka, a 4 minuty później na listę strzelców wpisał się Mateusz Borys. Do szatni schodziliśmy zatem z dwubramkową zaliczką.
Po przerwie gospodarze próbowali zdobyć bramkę kontaktową i ewentualnie zmienić niekorzystny rezultat. Plan udał się tylko częściowo, ponieważ podopieczni Jana Wosia kontakt co prawda złapali, ale dopiero w 90. minucie meczu. Więcej bramek w Pawłowicach Śląskich już nie padło, co oznaczało pierwszy komplet punktów piłkarskiego Falubazu przywieziony z delegacji do Winnego Grodu.
Tym samym zielonogórzanie poprawili nieco swoją sytuację w tabeli. Ekipa spod znaku Myszki Miki wciąż znajduje się w strefie spadkowej, ale już na 14. miejscu z dorobkiem 9 "oczek". Dokładnie tyle samo punktów uzbierał KS Polkowice, który plasuje się na pierwszej bezpiecznej lokacie. To właśnie zespół z Dolnego Śląska będzie kolejnym rywalem piłkarskiego Falubazu w walce o ligowe punkty. Spotkanie w Polkowicach odbędzie się w sobotę 1 października o godzinie 16:00. Dla zielonogórzan będzie to jeden z najbliższych wyjazdów, więc z pewnością zawodnikom przyda się wsparcie kibiców. Stawką rywalizacji będzie opuszczenie strefy spadkowej.
