Aktualności

Ostatni raz u siebie

Powoli kończymy długi czwartoligowy sezon. Przed nami ostatnie domowe spotkanie. Podejmiemy walczącą o utrzymanie Spójnię Ośno Lubuskie.

 

W 28. serii gier pokonaliśmy na wyjeździe Sprotavię Szprotawa 3:1 (1:1). Bramki strzelali Jakub Babij, Łukasz Ziętek i Artur Małecki. Dla gospodarzy trafił Michał Sucharek.

Skład naszego zespołu: Kubasiewicz (od 46.min Budzyński) - Wojtysiak, Żukowski, Wierzbicki, Stachurski (od 46.min Ziętek), Babij (od 70.min Haraś), Czarnecki (od 60.min Kaźmierski), Małecki, Zioła (od 46.min Śliwiński), Konieczny (od 70.min Lechowicz), Mycan.

 

Czas na przedostatnią kolejkę lubuskiej czwartej ligi. Podopieczni trenera Andrzeja Sawickiego zmierzą się z 11. zespołem w tabeli. Spójnia jak dotąd uzbierała 32 punkty, na które złożył się bilans 8-8-12. Jednak aż sześć z ośmiu zwycięstw rywale z północy województwa odnieśli na swoim stadionie. Na wyjazdach idzie im zdecydowanie słabiej. Dwie wygrane, dwa remisy i aż osiem porażek, to dorobek uzyskany w dotychczasowych spotkaniach. Dodatkowo piłkarze z Ośna strzelają na obcym terenie najmniej goli w lidze. W 14. pojedynkach tylko dziesięć razy trafili do siatki przeciwnika. Stracili przy tym aż 33 trafienia. Na ten moment Spójnia zajmuje miejsce "nad kreską". Jest na pierwszej bezpiecznej pozycji, ale ma tyle samo punktów co Czarni Browar Witnica i raptem dwa więcej niż Arka Nowa Sól. Właśnie z nowosolską ekipą powalczy na zakończenie ligi i prawdopodobnie ten mecz zadecyduje o utrzymaniu którejś z drużyn. 

W poprzedniej kolejce Spójnia uległa u siebie Carinie Gubin 1:3. Wystąpiła w następującym składzie: Tsokur - Bondaruk, Dura, Dyc, Krasiński, H.Kurdykowski, Hertel, Aivazian, Reczulski, Buszczak, Masztalerz. Goście przyjadą do Zielonej Góry bardzo mocno zmotywowani, bo ewentualne zwycięstwo, przy korzystnych wynikach na innych stadionach, może zapewnić im ligowy byt. Zapraszamy wszystkich kibiców po raz ostatni w tym sezonie na "Dołek". Podziękujmy naszym piłkarzom za emocje, walkę, piękne bramki i awans do trzeciej ligi. Kto wie, może w tym spotkaniu zobaczymy bramkę numer sto Falubazu Gran-Bud. Na razie mamy na swoim koncie 97 goli i bardzo mocno będziemy chcieli otworzyć trzycyfrowy wynik.

Na kolejny oficjalny, ligowy mecz będziemy musieli poczekać dwa miesiące, także fani futbolu będą mieli się za czym stęsknić. Widzimy się o 17:00 na "Dołku"!