W 19.kolejce lubuskiej czwartej ligi odnieśliśmy 17-te zwycięstwo. Pokonaliśmy ekipę ze Świebodzina i była to już dziesiąta domowa wygrana w tym sezonie.
Falubaz Gran-Bud Zielona Góra - MTS Pogoń Świebodzin 3:0 (2:0).
Bramki: Mycan 2 (10,85), Stachurski (28).
Falubaz: Budzyński - Górski (od 72.min Górecki), Wojtysiak, Ostrowski, Wierzbicki (od 65.min Ziętek), Żukowski żk, Stachurski (od 88.min Głuski), Babij (od 58.min Małecki), Cipior (od 76.min Haraś), Konieczny (od 65.min Athenstadt), Mycan.
Pogoń: Hajdasz - Pietrzak, Kobrzycki, Dynaryński (od 28.min Orkisz), Świtała, Mykhailo (od 49.min Śliwiński), Pawlak (od 65.min Mieżeń), Kramski, Podwyszyński, Szymański (od 68.min Jakimowicz), Rafalik.
- Zagraliśmy bardzo fajną pierwszą połowę - mówił trener Andrzej Sawicki - Znów mieliśmy wiele sytuacji, ale wykorzystaliśmy tylko dwie. Druga nie była tak dobra, ale również dochodziliśmy do okazji. Mecz zrobił się trochę "piknikowy". Z przekroju całego spotkania, pierwszą oceniam bardzo pozytywnie, drugą tak sobie. Pogoń wyglądała bardzo fajnie. Nie przestraszyła się, grała odważnie i wysoko. Chciała się postawić i miała swoją sytuację przy 0:0. Nikodem Rafalik wyszedł sam na sam, ale świetnie zachował się Łukasz Budzyński. Wielu zespołom brakuje tu tego, a Pogoń miała swoje argumenty. Życzę temu zespołowi jak najlepiej. Na boisko po prawie sześciu tygodniach wrócił Artur Małecki. Będziemy powoli wprowadzać go do gry. Miał wystąpić również Wojtek Okińczyc, ale przytrafiła mu się infekcja i musiał zostać w domu.
W następnej kolejce, a dokładnie w sobotę (13 kwietnia) zagramy na wyjeździe z Koroną Kożuchów. Nasz najbliższy rywal dość niespodziewanie ograł w Gubinie Carinę 1:0.