We wtorek, Święto Pracy, zmierzą się można powiedzieć najmniej pracowite zespoły w trzeciej lidze. Oczywiście jeżeli spojrzymy na tabelę, bo do Zielonej Góry przyjedzie ostatni zespół Polonia Głubczyce.
Podopieczni trenera Andrzeja Sawickiego wiosną jeszcze nie zapunktowali. Rywal z Opolszczyzny radzi sobie nieco lepiej. Sensacyjnie zremisował w Brzegu z tamtejszą Stalą 0:0 i pokonał u siebie Lechię Dzierżoniów 2:1. Polonia w rundzie rewanżowej rywalizowała już dwukrotnie rywalizowała z ekipami z Bielska-Białej, czy liderem z Polkowic. Przegrywała minimalnie, co pokazuje, że gra drużyny się zmieniła. Jesienią w Głubczycach Falubaz wygrał aż 5:1. Hattrickiem w tamtym spotkaniu popisał się Szymon Kobusiński. Po jednej bramce dołożyli Rafał Ostrowski i Artur Małecki. Polonia w meczach wyjazdowych radzi sobie bardzo słabo. Legitymuje się bilansem dwóch zwycięstw, remisem i dziewięcioma porażkami. Najlepszym strzelcem naszego rywala jest Łukasz Bawoł, który jak dotąd uzbierał osiem bramek.
Na stadionie przy ul. Sulechowskiej spotkają się dwie drużyny, którym bardzo ciężko będzie zachować ligowy byt. Ewentualne zwycięstwo wlałoby nadzieję w serca piłkarzy Falubazu, że warto powalczyć do samego końca. Do zgarnięcia jest jeszcze mnóstwo punktów. Zapowiada się piękna pogoda, dlatego zapraszamy wszystkich kibiców na mecz. Początek o godzinie 16:00.