Aktualności

Chwila radości i do roboty

W KS Falubaz Zielona Góra powoli opadają emocje wywołane radością z uzyskania upragnionego awansu do 3. ligi. Letnia przerwa w rozgrywkach to dla piłkarzy okres zasłużonego odpoczynku, a dla zarządu czas podsumowań i pracy nad budowaniem zespołu na przyszły sezon.

„Prezesie, meldujemy wykonanie zadania!”, mogli z czystym sumieniem powiedzieć zawodnicy i sztab szkoleniowy piłkarskiego Falubazu po zwycięstwie 3:0 z Promieniem Żary w ostatniej kolejce rozgrywek. Zielonogórzanie promocję na 3-ligowe boiska wywalczyli co prawda na początku czerwca, jednak pożegnanie z 4. ligą w tak efektownym stylu to zawsze dodatkowy powód do radości, będący zarazem wisienką na torcie i ukoronowaniem włożonego w tym sezonie wysiłku. Wysiłku, którego potrzeba było naprawdę sporo, by zrealizować postawiony przed sezonem cel.

Mimo że ekipa spod znaku Myszki Miki przewodziła ligowej klasyfikacji od pierwszej do ostatniej serii spotkań, to nerwowych momentów w ciągu ostatniego roku nie brakowało. Jednym z nich był z pewnością zimny prysznic i porażka 2:4 w Świebodzinie z wiceliderem, Santosem, po której przewaga zielonogórzan stopniała do zaledwie jednego „oczka”. Wielką siłą KS Falubaz w takich momentach było jednak błyskawiczne reagowanie i gaszenie zalążków pożaru. Podopieczni Jarosława Misia potrafili odpowiedzieć serią zwycięstw i wrócić do stanu kilkupunktowej zaliczki na drugą drużyną.

Piłkarski Falubaz kończy sezon jako najlepszy zespół lubuskiej 4. ligi. Drużyna z Zielonej Góry była najskuteczniejsza nie tylko w meczach domowych, ale również wyśrubowała najlepszy dorobek w delegacjach. Oczywiście, malkontenci powiedzą, że można było lepiej, bo przecież był przegrany finał wojewódzkiego Pucharu Polski ze Stilonem Gorzów. Łyżka dziegciu w beczce miodu? Raczej nie. KS Falubaz faworytem w starciu z gorzowianami nie był i - choć walczył ambitnie do ostatniej minuty - uległ zasłużenie.

Co dalej? Zawodnicy mają wolne do pierwszego tygodnia lipca, kiedy to rozpocznie się okres przygotowawczy. Po zrealizowaniu celu sportowego pole do popisu dostają włodarze, dla których bieżący okres to czas na dopinanie spraw organizacyjnych przed startem 3. ligi. Trwają rozmowy ze sztabem trenerskim i piłkarzami. KS Falubaz będzie jedyną lubuską drużyną grającą na 3-ligowych boiskach, dlatego też zawodników chcących zasilić jej szeregi nie brakuje. W klubie zachowują jednak stoicki spokój i zapewniają, że wszystko będzie dopięte na ostatni guzik. Na konkrety przyjdzie nam jednak jeszcze poczekać. Najwcześniej do przyszłego tygodnia.